Zmieniając temat, miałem niedawno okazję podróżować autobusem linii 160, oczywiście mam na myśli Warszawę, bo jakoś nie kojarzę, aby do innych miast dotarł wynalazek zwany komunikacją, a może się mylę? Nieważne, w każdym bądź razie, na wysokości trasy W-Z autobus zaczął gwałtownie hamować a ludzie powpadali na siebie. Jakaś staruszka bezskutecznie usiłowała coś powiedzieć, lecz wskutek hamowania jej sztuczna szczęka uciekła na wolność i wiekowa córka Adama wydawała tylko z siebie pojedyńcze gulgotanie. Po tym jak wszyscy podnieśliśmy się z podłogi i sprawdziliśmy czy nasze portfele są tam gdzie były, zaczęło się dochodzenie, co było przyczyną całej awaryjnej sytuacji. Byłem przekonany, co więcej byłem gotów dać w zastaw całą moją dyskografię Pink Floyd, że za kierownicą luksusowego Mercedesa, siedzi jakiś gnojek, który dostał od ojca samochód na pięć minut i z tej radości napchał sobie nos amfetaminą. Tymczasem, sprawcą wymuszenia pierwszeństwa przejazdu, jakby to określili poprawnie Nocul i Możejko, był...blisko pięćdziesięcioletni stateczny Pan.
Nie wygląda jak gnojek, prawda? Nawet nie protestował, kiedy zrobiłem jemu zdjęcie. Mimo, że się zagapił, a remont takiego Mercedesa klasy S będzie sporo kosztował, że o autobusie nie wspomnę to obydwaj panowie spokojnie pogadali, wymienili telefonami i każdy poszedł w swoją stronę. Można konflikty załatwiać po europejsku? Tak, jak najbardziej.
Co do konfliktów, całkiem bezboleśnie stolica przeszła przez szczyt NATO. Były objazdy, korki, latające śmigłowce, które za pomocą ultraczułych kamer zaglądały mieszkańcom do łazienek i szuflad z majtkami, ale ogólnie dało się wytrzymać. Wszystko popsuł za to prezes Jarosław, który totalnie pominął wypowiedź Baraka Obamy o konieczności nie dłubania przy Trybunale Konstytucyjnym. Według Prezesa Prezydent Nibylandii pochwalił polską demokrację, ale żeby ganił nas za coś - tego Jarosław nie usłyszał. Rozumiem, że słuch traci powoli wokalista AC/DC Brian Johnson, do tego stopnia, że zastępuje go ostatnio na koncertach Axl Rose z Guns n' Roses, ale z tego co wiem, Prezes ma słuch dobry, szkoda tylko że ten "polityczny" często go zawodzi.
I jeszcze jedno, kretyn który w Nicei wjechał Tirem w niewinny tłum miał powiązania z Państwem Islamskim. Dlatego od dziś - apeluję na serio, na wszystkich strzelnicach w środku tarczy niech będzie podobizna lub fotka Bin Ladena, będzie łatwiej trafić, prawda ?
A w ramach odstresowania się, zapraszam do wysłuchania mojej kompozycji:
https://www.youtube.com/watch?v=-HQXzq5Lbe8