niedziela, 24 kwietnia 2016

Dodatkowy chromosom 21 może pomóc !


Jeśli Wasze dziecko chodzi do podstawówki lub gimnazjum (których wkrótce podobno ma nie być) to warto, aby na lekcji geografii zapytało swego belfra gdzie leży gmina Gentofte i  jakie znaczenie kulturowe ma to miejsce ! Jeśli nauczyciel nie odpowie na to pytanie w ciągu pięciu sekund to spokojnie możecie Waszą pociechę wypisać z takiej szkoły. Jeśli nadal nie wiecie o co chodzi, to już spieszę wyjaśnić, że w gminie Gentofte w roku 1963 przyszedł na świat Lars Ulrich, bębniarz Metalliki i autor lwiej części utworów zespołu. To z kolei prowadzi mnie do wniosku, że właśnie mija trzydzieści lat, jak wujek Lars i spółka wydali "Master of Puppets"
https://www.youtube.com/watch?v=2HEGGlYg7_Y
Album po tylu latach nadal kopie w twarz i nawet w radiowej Trójce można było usłyszeć jego fragmenty. Co do muzyki, kolejna tragiczna wiadomość obiegła świat - zmarł książe popu czyli Prince. Na ten moment nie wiadomo, dlaczego odszedł.

Niezliczona ilość albumów, które pozostawił po sobie, na pewno spowoduje, że najmłodsze pokolenie sięgnie po jego nagrania, choćby na czele z nieśmiertelnym "Purple Rain" https://www.youtube.com/watch?v=qsdR8eycRys

W ramach obywatelskiej powinności obejrzałem występ Michała Drozda na Eurowizji. Pomijając kwestię stroju to wokalnie szału nie było. Michał stawia na dramaturgię występu, ale czy wpadanie w histeryczne wysokie "C" w refrenie pomaga czy szkodzi? Nie wiem, nie wiem, nie znam się, jak mawia Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju. Do dziś jest dla mnie tajemnicą, kto tak naprawdę decyduje o wyborze konkretnego artysty na Jurowizjer. Obecnie domyślam się, że jest to prezes PIS i szef TVP, ale jak to się odbywało w przeszłości? Strach się pytać. Miało być pozytywnie na moim blogu, no to będzie...

Jak się okazuje dla ludzi niepełnosprawnych umysłowo lub ruchowo nie ma granic i barier. Dowód ? Proszę bardzo, Katie Meade, urodzona w USA ma zespół Downa, czyli jest tzw. muminkiem. Co z tego zapytacie? Warto spojrzeć na to czym ta trzydziestodwulatka się zajmuje na co dzień. Pomaga innym, robi na szydełku, hoduje świnki morskie? Nic z tego, jest pełnokrwistą, zawodową modelką, która reklamuje kosmetyki, ciuchy i ma to gdzieś, że gdzieś w jej mózgu, między obydwiema półkulami a przysadką umiejscowił się mały wkurzający chromosom nr 21. Jego obecność w głowie jest wysoce niewskazana, podobnie jakbyście na nabożeństwo niedzielne zaprosili Nergala a na organach by pogrywał Tony Araya ze Slayera. Katie ma to wszystko gdzieś i odważnie staje przed fleszami aparatów.

A co jeśli chodzi o nasze rodzime polityczno-społeczne sprawy ? Ostatnie badania wykazały, że ponad połowa Polaków i Polek nie ma w domu żadnych książek. Żadnych, słyszycie? Czyli są takie domy w których nie ma książki kucharskiej, Biblii, książki telefonicznej, poradnika Michaliny Wisłockiej "Sztuka kochania" z roku 1976 (co było ówczesnym skandalem w PRL), słownika polsko-angielskiego, nic. Nadzieja w tym, że skoro obchodzimy w tym roku czterechsetne urodziny Williama Szekspira, to niektórzy z nas sięgną choćby po "Sen nocy letniej", niekoniecznie w oryginale.

Co do snu to psucie państwa polskiego przez PIS jest tak dręczące, że aż bolesne. Jak wiadomo, ryba psuje się od głowy, ale w naszym przypadku ta ryba psuje się i śmierdzi tak, że...głowa boli. Wydaje się, że prezes Jarosław pędzi ku władzy absolutnej, pozostaje natomiast pytanie czy w najbliższym czasie czeka nas rekonstrukcja rządu czy będą to tylko kosmetyczne zmiany. Mam nadzieję, że Krystyna Pawłowicz nie obejmie teki ministra sprawiedliwości. Swoją drogą w czasach licealnych wpadła w moje ręce książka "Gra Endera" autorstwa Orsona Scotta Carda. Treść jest mniej więcej taka, że Ziemia jest zagrożona przez Robale, przybyszów z kosmosu, komunikujących się wzajemnie telepatycznie i w trybie natychmiastowym wykonującym myśli swojego przywódcy.
PIS zaczyna mi się kojarzyć właśnie z nimi...

I na koniec jeszcze jedno, Jej Królewskość Elżbieta II obchodzi właśnie 90 - te urodziny. Z całego świata (ze Szkocji chyba nie) płyną depesze, gratulacje, czekoladki i co tam jeszcze chcecie. Również z królewskimi urodzinami zbiega się ponad 60 lat panowania Elżbiety II. Zastanawia mnie tylko jedno, czy kiedykolwiek Karol udźwignie tą koronę na swoich skroniach? Czy Królestwo czyli cały United Kingdom można powierzyć komuś kto....no właśnie, zobaczcie poniżej !